Sesja w balotach i nawłoci
Tak jakoś wyszło, że to jedyna tegoroczna sesja w balotach. A szkoda bo zobaczcie jakie to wdzięczne tło do zdjęć i jak wesoło potrafi być podczas takiego spotkania. Dlatego obiecałam sobie, że za rok koniecznie obfotografuję tak moich synów!
Z Magdą, Romanem i ich bandą byłoby zresztą wszędzie wesoło. Im zawsze w głowie wygłupy i śmiechy. Cudnie razem wyglądają! Zawsze staram się zabrać Was w dwa różne widokowo miejsca. Tym razem baloty udało się połączyć z rosnącą nieopodal łąką nawłoci i tak powstała całkiem obszerna rodzinna pamiątka!!!
Zachęcam do obejrzenia mojej galerii dziecięcej, a także galerii rodzinnej.
Leave a reply